Nowy członek rodziny. Czyli narodziny maluszka. :)

Każdy z nas na pewno uwielbia małe dzieci. No bo przecież są one, takie małe, bezbronne, słodkie i w ogóle. Niektórzy z nas mieli takiego maluszka u siebie w domu. Ja co prawda 7 lat temu, ale też doczekałam się nowego członka rodziny i zostałam siostrą małego Michałka. Teraz oczywiście nie jest już tak "bajecznie" często się kłócimy, ale bez niego było by nudno. Zawsze chciałam mieć siostrzyczkę. Nie wiem dlaczego chciałam żeby miała na imię Monika. :) Teraz mam 15 lat, na początku listopada zostanę kuzynką chłopca lub dziewczynki. Nie będą to bliźniaki - i dobrze, mamy już bliźniaków w rodzinie mają na imię Adrien i Julien (są z Francji). Strasznie się cieszę, bardzo chciałabym zostać jej/jego chrzestną, niestety będę parę miesięcy przed bierzmowaniem - ale kto wie, być może ksiądz się zgodzi. Kocham małe dzieci opiekuję się nawet jedną roczną dziewczynką Gabrysią - córką sąsiadki. Na prawdę jest słodka. A oto kilka zdjęć: noworodków, niemowlaków i przedszkolaków.